Foto: Wyższe Seminarium Duchowne Braci Mniejszych Kapucynów w Krakowie
Powołanie
Kiedy słyszymy słowo „powołanie”, przed oczyma naszej wyobraźni staje najczęściej człowiek ubrany w długi strój: habit, sutannę. Na myśl przychodzą nam zakonnicy, siostry zakonne, czy księża. Czasem możemy usłyszeć o „lekarzu z powołania”, „nauczycielce z powołania”, „pielęgniarce z powołania”. W ten sposób mówi się o ludziach, którzy wykonują swój zawód z pasją, z ogromnym oddaniem, często poświęcając większość swojego życia, swoje zdolności, talenty, całego siebie... dla innych. Te określenia i skojarzenia tylko jednostronnie przybliżają nam znaczenie tego słowa. Wskazują tylko na człowieka, który otrzymał powołanie i odpowiedział na nie konkretnym sposobem życia, szlachetną postawą. Ale jest jeszcze druga strona medalu: skoro mówimy, że jest powołany, to oczywiste jest, że musi być także Ktoś, kto obdarza powołaniem. Tym, który powołuje jest Bóg. On - który zna Ciebie najlepiej, zna Twoje talenty, tęsknoty, historię życia - przygotował dla Ciebie drogę, na której naprawdę będziesz szczęśliwy! To jest droga Twojego powołania!
Boże pragnienie
Każdy z nas pragnie być szczęśliwy. Bóg również tego pragnie! Chce abyśmy byli szczęśliwymi. Przeżyli nasze życie, realizując te wszystkie dary, które nam dał, wykorzystując rozmaite doświadczenia z naszego życia i wreszcie wypełniając swoje najskrytsze, najpiękniejsze pragnienia. Dlatego tak ważne jest odnalezienie swojego powołania. Bo tylko je realizując będziemy naprawdę szczęśliwi. Dojrzewając każdy z nas odkrywa swoje szczegółowe powołanie. Może być to powołanie do małżeństwa i rodzicielstwa; powołanie do kapłaństwa, czy życia zakonnego, albo też powołanie do samotności z wyboru. Konieczne jest, aby właściwie rozeznać, do czego wzywa mnie Bóg. Należy podkreślić, iż powołanie nie jest własnym „widzimisię” człowieka. Jest ono darem Boga dla człowieka, ale zarazem wyzwaniem, na które trzeba dać zdecydowaną odpowiedź.
Powołanie do służby
Mając na myśli powołanie do szczególnej służby Bogu czyli do kapłaństwa, lub życia zakonnego, trzeba zaznaczyć, że w swej istocie jest ono MISJĄ. W żadnym wypadku nie jest ono wyróżnieniem danej osoby, ze względu na nią samą, na jej zasługi, czy wyjątkową świętość. Powołanie dokonuje się ze względu na innych, dla innych, ze względu na służbę Bogu i człowiekowi. Powołanie nie jest więc spełnieniem osobistych ambicji, realizacją własnego „pomysłu na życie”. Ten dar Boga człowiek powinien rozpoznać, przyjąć i zrealizować w swoim życiu. Aby go rozeznać, winien modlić się o dary Ducha Świętego, o łaskę rozpoznania własnego miejsca w świecie, w Kościele, w Bożym planie. Powołanie jest tajemnicą Stwórcy wobec stworzenia. Sługa Boży Jan Paweł II po pięćdziesięciu latach kapłaństwa stwierdził, że powołanie jest „darem i tajemnicą”. Na jego drodze potrzeba zawierzenia, zaufania Bogu, „postawienia stopy na głębinie”, pójścia w nieznane. Papież pisze, że każde powołanie w swojej najgłębszej warstwie jest tajemnicą, jest darem, który nieskończenie przerasta człowieka. Powołanie jest tajemnicą Bożego wybrania: Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał (J 15, 16). Nikt sam sobie nie bierze tej godności, lecz tylko ten, kto jest powołany przez Boga, jak Aaron (Hbr 5, 4). Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, prorokiem dla narodów ustanowiłem cię (Jr 1, 5). Te natchnione słowa muszą przejąć głębokim drżeniem każdego człowieka, który czuje w swoim sercu powołanie do szczególnej służby Bogu. Gdy mówimy o powołaniu, winniśmy czynić to w postawie głębokiej pokory, świadomi, że Bóg nas „wezwał świętym powołaniem nie na podstawie naszych czynów, lecz stosownie do własnego postanowienia i łaski” (2 Tm 1, 9). Równocześnie zdajemy sobie sprawę, że ludzkie słowa nie są w stanie udźwignąć ciężaru tajemnicy, jaką kapłaństwo w sobie niesie (Por. Jan Paweł II, Dar i tajemnica, Kraków 1996, s. 7-8).
Przykłady powołań w Biblii
Powołanie Abrahama. „Pan rzekł do Abrama: Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę. Uczynię bowiem z ciebie wielki naród, będę ci błogosławił i twoje imię rozsławię: staniesz się błogosławieństwem. Będę błogosławił tym, którzy ciebie błogosławić będą, a tym, którzy tobie będą złorzeczyli, i ja będę złorzeczył. Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi” (Rdz 12, 1-3).
Powołanie proroka Jeremiasza. „Pan skierował do mnie następujące słowo: Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię, prorokiem dla narodów ustanowiłem cię. I rzekłem: Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem! Pan zaś odpowiedział mi: Nie mów: Jestem młodzieńcem, gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. Nie lękaj się ich, bo jestem z tobą, by cię chronić wyrocznia Pana. I wyciągnąwszy rękę, dotknął Pan moich ust i rzekł mi: Oto kładę moje słowa w twoje usta. Spójrz, daję ci dzisiaj władzę nad narodami i nad królestwami, byś wyrywał i obalał, byś niszczył i burzył, byś budował i sadził” (Jr 1, 4-10).
Powołanie pierwszych Apostołów. „Gdy [Jezus] przechodził obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi. Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. A gdy poszedł stamtąd dalej, ujrzał innych dwóch braci, Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Ich też powołał. A oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim” (Mt 4, 18-22).
Myśli świętych o powołaniu
Święty Franciszek z Asyżu, Testament:
„Mnie, bratu Franciszkowi, Pan dał tak rozpocząć życie pokuty: gdy byłem w grzechach, widok trędowatych wydawał mi się bardzo przykry. I Pan sam wprowadził mnie między nich i okazywałem im miłosierdzie. I kiedy odchodziłem od nich, to, co wydawało mi się gorzkie, zmieniło mi się w słodycz duszy i ciała; i potem nie czekając długo, porzuciłem świat”.
Święta Gianna Beretta Molla:
„Co to jest powołanie? Jest darem Bożym, czyli pochodzi od Boga. Jeśli jest darem Bożym to powinniśmy się troszczyć, by rozpoznać wolę Bożą. Musimy wkroczyć na tę drogę: jeśli Bóg chce, kiedy Bóg zechce, jak Bóg zechce”.
„Każde powołanie jest powołaniem do macierzyństwa, fizycznego, duchowego, moralnego. Bóg złożył w nas instynkt życia. Kapłan jest ojcem, siostry zakonne są matkami, matkami dusz. Biada tym młodym ludziom, którzy nie przyjmują powołania do rodzicielstwa. Każdy musi przygotować się do własnego powołania: przygotować się, aby być dawcą życia przez poświęcenie, jakiego wymaga formacja intelektualna; wiedzieć, czym jest małżeństwo „sacramentum magnum”; poznać inne drogi; kształtować i poznawać własny charakter”.
„Wszystkie drogi Pana są piękne, byle tylko prowadziły do takiego celu: zbawić naszą duszę i doprowadzić wiele innych dusz do nieba, aby oddać chwałę Bogu”.
Święty Josemaria Escriva:
„Wiesz, że twoja droga nie jest wyraźna. I że nie jest taka, ponieważ nie idziesz blisko za Jezusem. - Na co czekasz, aby podjąć decyzję?
Święty Jan Paweł II:
„Historia każdego powołania kapłańskiego, podobnie zresztą jak każdego powołania chrześcijańskiego, jest historią niewymownego dialogu między Bogiem a człowiekiem, między miłością Boga, który wzywa, a wolnością człowieka, który z miłością mu odpowiada. Te dwa nierozłączne elementy powołania, darmowy dar Boga i odpowiedzialna wolność człowieka są wspaniale i bardzo wyraziście ukazane w kilku zaledwie słowach z Ewangelii św. Marka o powołaniu Dwunastu: «Potem (Jezus) wszedł na górę i przywołał do siebie tych, których sam chciał, a oni przyszli do niego» (Mk 3,13). Tak oto z jednej strony mamy absolutnie wolną decyzję ze strony Jezusa, a z drugiej - «przyjście» Dwunastu, czyli ich «pójście za» Jezusem. Jest to stały wzór i nieodzowny element każdego powołania: proroków, apostołów, kapłanów, zakonników, wiernych świeckich, każdego człowieka” (Pastores dabo vobis)
„Nasze życie jest darem Bożym. Powinniśmy uczynić z niego coś dobrego. Wiele jest sposobów dobrego wykorzystania życia, angażując je w służbę ideałom ludzkim i chrześcijańskim. Jeżeli dzisiaj mówię wam o całkowitym poświęceniu się Bogu w kapłaństwie, w życiu zakonnym, w życiu misjonarskim, to dlatego, że wielu z was Chrystus wzywa do tej nadzwyczajnej przygody. On potrzebuje, chce potrzebować waszej inteligencji, waszych sił, waszej wiary, waszej miłości, waszej świętości. Jeżeli Chrystus wzywa was do kapłaństwa, to dlatego, że On chce pełnić swoje kapłaństwo za pośrednictwem waszego poświęcenia i posłannictwa kapłańskiego.
Chce przemawiać do dzisiejszych ludzi waszym głosem. Konsekrować Eucharystię i odpuszczać grzechy za waszym pośrednictwem. Kochać waszym sercem. Pomagać waszymi rękami. Zbawiać waszymi trudami. Pomyślcie dobrze. Odpowiedź, którą wielu z was może dać, będzie skierowana osobiście do Chrystusa, który was wzywa do tych wielkich rzeczy” (Orędzie na XVI światowy dzień modlitw o powołania A.D. 1979, n 3).
Zobacz więcej na stronie Duszpasterstwa Powołań: www.kapszlak.pl