
Tomasz Duszyc
Dziękujemy
Za wszelką pomoc duchową i materialną z serca dziękujemy. Codziennie modlimy się za tych, którzy nam dobrze czynią. Ponadto każdy brat kapłan raz w miesiącu sprawuje mszę świętą w intencji dobrodziejów.
Bóg zapłać Wam za wszelkie dobro!
Modlitwa za dobrodziejów
Racz, Panie, nagrodzić życiem wiecznym wszystkich, którzy nam dobrze czynią dla imienia Twego. Amen.
ks. Maciej Zachara MIC
Życie konsekrowane jako forma prorokowania
Benedykt XVI
Naszą «wielkość» duchową można mierzyć tym, czego oczekujemy
Kierownictwo duchowe pomaga człowiekowi, aby dostrzegł w swoim życiu działanie Boga. Ma pomóc mu na nie się otworzyć, poddać mu się. Natomiast spowiedź prowadzi do uzyskania łaski przebaczenia i miłosierdzia Bożego.
W naszym kościele sakrament pojednania sprawowany jest codziennie 15 minut przed każdą Mszą świętą oraz dodatkowo w dni powszednie od 17:00 do 18:00 (z wyjątkiem lipca i sierpnia). W godzinach tych w poszczególne dni tygodnia dyżurują konkretni bracia, jest to więc też szczególna okazja do skorzystania z duchowego kierownictwa.
Stałe dyżury spowiedzi (dyżur od 17:00 do 18:00, z wyjątkiem lipca i sierpnia):
poniedziałek – br. Zygmunt Wantuch
wtorek – br. Mirosław Dudzis
środa – br. Stanisław Szlosek
czwartek – br. Adam Szmyt
piątek – br. Mateusz Kaczorowski
sobota – br. Tomasz Wołoszyn
Kilka pytań o spowiedź i kierownictwo duchowe
- Dlaczego ludziom jest trudno się spowiadać?
To kwestia wiary i poczucia grzechu. W sakramencie pojednania nie spotykają się tylko penitent i kapłan, ale działa w nim również - i przede wszystkim - Bóg. Jeśli człowiekowi brakuje wiary i tej świadomości, że w spowiedzi spotyka Boga, wówczas jawi mu się ona jako coś niepożądanego i przykrego.
- Grzechem współczesności jest utrata poczucia grzechu. Czy pojęcie grzechu należy do przeszłości?
Z poczuciem grzechu związane jest ściśle poczucie Boga. Kto nie ma odniesienia do Boga, nie będzie widział w sobie grzechu. Trzeba się modlić za takiego człowieka, który nie ma wiary w Boga, aby odkrył w świecie i w swoim życiu obecność Stwórcy, a przez to odkrył swoją grzeszność.
- Ktoś opowiadał, że kilkakrotnie spowiadał się w innych kościołach, ale rozgrzeszenie otrzymał dopiero u kapucynów. Czy oznacza to, że kapucyni lepiej spowiadają?
Udzielenie bądź odmówienie rozgrzeszenia przez spowiednika nie jest związane z tym, że spowiada on lepiej lub gorzej. Dobry spowiednik niekiedy musi czasem odmówić rozgrzeszenia. Problem różnej decyzji spowiedników wobec tego samego grzechu u danego penitenta w dużej mierze wiąże się ze sposobem oskarżania się w spowiedzi przez tegoż penitenta. Ten sam grzech można różnie nazwać, ukazać w różny sposób okoliczności z nim związane... itd. Również sam spowiednik może czegoś nie dosłyszeć, czegoś nie zrozumieć i w efekcie powstaje różna decyzja w konkretnej spowiedzi. Dlatego ważna jest szczera i pełna otwartości postawa penitenta.
- W zakonie kapucyńskim mamy wielkich świętych spowiedników. Czy spowiadanie należy do charyzmatu kapucynów?
Często pojmuje się kapucynów jako tych, którzy służą w sakramencie pojednania. Konstytucje Zakonu Kapucynów zachęcają braci do posługi w sakramencie pojednania. Trudno jednak mówić, że spowiadanie należy do charyzmatu kapucynów. Spowiednictwo jest jednym z wyrazów charyzmatu, może w obecnym czasie najbardziej widocznym, ale nie należy do jego istoty. Charyzmat opiera się na wartościach, które muszą przyjąć konkretną formę, wyraz, sposób realizacji. Jedną z naszych podstawowych wartości jest "małość", "bycie mniejszym", a to oznacza "zajmowanie ostatniego miejsca", podejmowanie się posług, które inni niechętnie przyjmują. Można zaryzykować stwierdzenie, że spowiadanie należy dzisiaj do takich właśnie posług, nie wszyscy kapłani chętnie się oddają temu zadaniu. Posługa w konfesjonale jest mocnym wyrazem kapucyńskiego charyzmatu. Potwierdzają to kanonizacje kapucynów, którzy w sakramencie pojednania uświęcili siebie i pomogli innym w drodze do świętości.
- Często dzisiaj chce się połączyć spowiedź z psychoterapią. Czy w konfesjonale kapłan powinien być psychologiem?
Aspekt psychologiczny jest z pewnością bardzo ważny w posłudze spowiednika. Umiejętność słuchania, empatii, "wczucia się" w sytuację penitenta pomagają mu pełnić tę posługę. Jednak nie można sprowadzać sakramentu pojednania do psychoterapii. Od tego są specjaliści, do których można odesłać penitenta. W konfesjonale trzeba czuwać, aby nie zatracić klimatu nadprzyrodzoności i nie sprowadzić wszystkiego do poziomu ludzkiego; aby nie tłumaczyć wszystkiego na sposób ludzki. Nie można patrzeć na ludzi tylko od strony zasad psychologicznych. Spowiednik powinien spoglądać na człowieka przez pryzmat wiary. Tam, gdzie brakuje tego spojrzenia i gdzie zaprzestano praktykować spowiedź, rozwinęła się psychoterapia. Sprawowanie sakramentu pojednania dzisiaj przeżywa kryzys dlatego, że sprowadza się go lub próbuje wręcz zastąpić psychoterapią.
- Często ludzie łączą spowiedź z kierownictwem duchowym. Czym różnią się od siebie te dwie rzeczywistości?
Kierownictwo duchowe pomaga człowiekowi, aby dostrzegł w swoim życiu działanie Boga; ma pomóc mu na nie się otworzyć, poddać mu się. Natomiast spowiedź prowadzi do uzyskania łaski przebaczenia i miłosierdzia Bożego. Przedmiotem kierownictwa duchowego są moje przeżycia, emocje, pragnienia, które mi pomagają bądź utrudniają otworzyć się na działanie Boga. Z kierownikiem duchowym próbuję zrozumieć do czego wzywa mnie Bóg, jak mnie prowadzi. Do spowiedzi natomiast przychodzę z grzechami. Wyznaję je, czyli spowiadam się z nich, by uzyskać łaskę przebaczenia, aby kolejny raz doświadczyć Bożego miłosierdzia. Są to dwie różne rzeczywistości, ale z drugiej strony bardzo ściśle ze sobą związane - przykładem może być tu kwestia grzechu: to grzech najbardziej zamyka na działanie Boga, dlatego trzeba go wyznać w spowiedzi, ale, jeśli się powtarza, to trzeba go omówić również w kierownictwie duchowym. Niezwykle wartościowe jest rozwijanie obu tych rzeczywistości w osobistym życiu wiary. W jaki sposób? To już sprawa praktyczna - jedni łączą spowiedź z kierownictwem duchowym, inni je rozdzielają, korzystając z posługi dwóch osób. Nie ma tu jakieś stałej reguły.
- Ludzie niekiedy nie wiedzą jak żyć i postępować. Chcą, aby spowiednik powiedział i doradził im co zrobić. Temu służy kierownictwo duchowe?
Ludzie chcą uzyskać porady, które rozwiążą im ich problemy. Przychodzą jak do lekarza, który ma postawić diagnozę, przepisać odpowiednie leki i w przeciągu krótkiego czasu uśmierzyć ból. Pragną, aby porady spowiednika czy kierownika duchowego były jak tabletki od bólu głowy: po zastosowaniu, ból ma ustać. Tymczasem tak się nie da. Kapłan niewiele może tu zrobić. To nie on uzdrawia, ale Bóg. Kapłan może przyprowadzić do Boga i reszty to właśnie On dokona. Ponadto to działanie Boga dokonuje się zazwyczaj na przestrzeni długiego czasu. Potrzebna jest tu wielka cierpliwość i wiara. Dlatego nie można oczekiwać ani od spowiednika ani od kierownika duchowego złotych rad czy myśli, które rozwiążą wszelkie życiowe problemy. Rozwiązaniem jest zaufanie Bogu, powierzenie Mu swojego życia i wielka cierpliwość.
[opracowano na podstawie wywiadu z br. Markiem Miszczyńskim OFMCap, rozmawiał br. Robert Krawiec OFMCap]
Foto: Wyższe Seminarium Duchowne Braci Mniejszych Kapucynów w Krakowie
Powołanie
Kiedy słyszymy słowo „powołanie”, przed oczyma naszej wyobraźni staje najczęściej człowiek ubrany w długi strój: habit, sutannę. Na myśl przychodzą nam zakonnicy, siostry zakonne, czy księża. Czasem możemy usłyszeć o „lekarzu z powołania”, „nauczycielce z powołania”, „pielęgniarce z powołania”. W ten sposób mówi się o ludziach, którzy wykonują swój zawód z pasją, z ogromnym oddaniem, często poświęcając większość swojego życia, swoje zdolności, talenty, całego siebie... dla innych. Te określenia i skojarzenia tylko jednostronnie przybliżają nam znaczenie tego słowa. Wskazują tylko na człowieka, który otrzymał powołanie i odpowiedział na nie konkretnym sposobem życia, szlachetną postawą. Ale jest jeszcze druga strona medalu: skoro mówimy, że jest powołany, to oczywiste jest, że musi być także Ktoś, kto obdarza powołaniem. Tym, który powołuje jest Bóg. On - który zna Ciebie najlepiej, zna Twoje talenty, tęsknoty, historię życia - przygotował dla Ciebie drogę, na której naprawdę będziesz szczęśliwy! To jest droga Twojego powołania!
Boże pragnienie
Każdy z nas pragnie być szczęśliwy. Bóg również tego pragnie! Chce abyśmy byli szczęśliwymi. Przeżyli nasze życie, realizując te wszystkie dary, które nam dał, wykorzystując rozmaite doświadczenia z naszego życia i wreszcie wypełniając swoje najskrytsze, najpiękniejsze pragnienia. Dlatego tak ważne jest odnalezienie swojego powołania. Bo tylko je realizując będziemy naprawdę szczęśliwi. Dojrzewając każdy z nas odkrywa swoje szczegółowe powołanie. Może być to powołanie do małżeństwa i rodzicielstwa; powołanie do kapłaństwa, czy życia zakonnego, albo też powołanie do samotności z wyboru. Konieczne jest, aby właściwie rozeznać, do czego wzywa mnie Bóg. Należy podkreślić, iż powołanie nie jest własnym „widzimisię” człowieka. Jest ono darem Boga dla człowieka, ale zarazem wyzwaniem, na które trzeba dać zdecydowaną odpowiedź.
Powołanie do służby
Mając na myśli powołanie do szczególnej służby Bogu czyli do kapłaństwa, lub życia zakonnego, trzeba zaznaczyć, że w swej istocie jest ono MISJĄ. W żadnym wypadku nie jest ono wyróżnieniem danej osoby, ze względu na nią samą, na jej zasługi, czy wyjątkową świętość. Powołanie dokonuje się ze względu na innych, dla innych, ze względu na służbę Bogu i człowiekowi. Powołanie nie jest więc spełnieniem osobistych ambicji, realizacją własnego „pomysłu na życie”. Ten dar Boga człowiek powinien rozpoznać, przyjąć i zrealizować w swoim życiu. Aby go rozeznać, winien modlić się o dary Ducha Świętego, o łaskę rozpoznania własnego miejsca w świecie, w Kościele, w Bożym planie. Powołanie jest tajemnicą Stwórcy wobec stworzenia. Sługa Boży Jan Paweł II po pięćdziesięciu latach kapłaństwa stwierdził, że powołanie jest „darem i tajemnicą”. Na jego drodze potrzeba zawierzenia, zaufania Bogu, „postawienia stopy na głębinie”, pójścia w nieznane. Papież pisze, że każde powołanie w swojej najgłębszej warstwie jest tajemnicą, jest darem, który nieskończenie przerasta człowieka. Powołanie jest tajemnicą Bożego wybrania: Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał (J 15, 16). Nikt sam sobie nie bierze tej godności, lecz tylko ten, kto jest powołany przez Boga, jak Aaron (Hbr 5, 4). Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, prorokiem dla narodów ustanowiłem cię (Jr 1, 5). Te natchnione słowa muszą przejąć głębokim drżeniem każdego człowieka, który czuje w swoim sercu powołanie do szczególnej służby Bogu. Gdy mówimy o powołaniu, winniśmy czynić to w postawie głębokiej pokory, świadomi, że Bóg nas „wezwał świętym powołaniem nie na podstawie naszych czynów, lecz stosownie do własnego postanowienia i łaski” (2 Tm 1, 9). Równocześnie zdajemy sobie sprawę, że ludzkie słowa nie są w stanie udźwignąć ciężaru tajemnicy, jaką kapłaństwo w sobie niesie (Por. Jan Paweł II, Dar i tajemnica, Kraków 1996, s. 7-8).
Przykłady powołań w Biblii
Powołanie Abrahama. „Pan rzekł do Abrama: Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę. Uczynię bowiem z ciebie wielki naród, będę ci błogosławił i twoje imię rozsławię: staniesz się błogosławieństwem. Będę błogosławił tym, którzy ciebie błogosławić będą, a tym, którzy tobie będą złorzeczyli, i ja będę złorzeczył. Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi” (Rdz 12, 1-3).
Powołanie proroka Jeremiasza. „Pan skierował do mnie następujące słowo: Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię, prorokiem dla narodów ustanowiłem cię. I rzekłem: Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem! Pan zaś odpowiedział mi: Nie mów: Jestem młodzieńcem, gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. Nie lękaj się ich, bo jestem z tobą, by cię chronić wyrocznia Pana. I wyciągnąwszy rękę, dotknął Pan moich ust i rzekł mi: Oto kładę moje słowa w twoje usta. Spójrz, daję ci dzisiaj władzę nad narodami i nad królestwami, byś wyrywał i obalał, byś niszczył i burzył, byś budował i sadził” (Jr 1, 4-10).
Powołanie pierwszych Apostołów. „Gdy [Jezus] przechodził obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi. Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. A gdy poszedł stamtąd dalej, ujrzał innych dwóch braci, Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Ich też powołał. A oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim” (Mt 4, 18-22).
Myśli świętych o powołaniu
Święty Franciszek z Asyżu, Testament:
„Mnie, bratu Franciszkowi, Pan dał tak rozpocząć życie pokuty: gdy byłem w grzechach, widok trędowatych wydawał mi się bardzo przykry. I Pan sam wprowadził mnie między nich i okazywałem im miłosierdzie. I kiedy odchodziłem od nich, to, co wydawało mi się gorzkie, zmieniło mi się w słodycz duszy i ciała; i potem nie czekając długo, porzuciłem świat”.
Święta Gianna Beretta Molla:
„Co to jest powołanie? Jest darem Bożym, czyli pochodzi od Boga. Jeśli jest darem Bożym to powinniśmy się troszczyć, by rozpoznać wolę Bożą. Musimy wkroczyć na tę drogę: jeśli Bóg chce, kiedy Bóg zechce, jak Bóg zechce”.
„Każde powołanie jest powołaniem do macierzyństwa, fizycznego, duchowego, moralnego. Bóg złożył w nas instynkt życia. Kapłan jest ojcem, siostry zakonne są matkami, matkami dusz. Biada tym młodym ludziom, którzy nie przyjmują powołania do rodzicielstwa. Każdy musi przygotować się do własnego powołania: przygotować się, aby być dawcą życia przez poświęcenie, jakiego wymaga formacja intelektualna; wiedzieć, czym jest małżeństwo „sacramentum magnum”; poznać inne drogi; kształtować i poznawać własny charakter”.
„Wszystkie drogi Pana są piękne, byle tylko prowadziły do takiego celu: zbawić naszą duszę i doprowadzić wiele innych dusz do nieba, aby oddać chwałę Bogu”.
Święty Josemaria Escriva:
„Wiesz, że twoja droga nie jest wyraźna. I że nie jest taka, ponieważ nie idziesz blisko za Jezusem. - Na co czekasz, aby podjąć decyzję?
Święty Jan Paweł II:
„Historia każdego powołania kapłańskiego, podobnie zresztą jak każdego powołania chrześcijańskiego, jest historią niewymownego dialogu między Bogiem a człowiekiem, między miłością Boga, który wzywa, a wolnością człowieka, który z miłością mu odpowiada. Te dwa nierozłączne elementy powołania, darmowy dar Boga i odpowiedzialna wolność człowieka są wspaniale i bardzo wyraziście ukazane w kilku zaledwie słowach z Ewangelii św. Marka o powołaniu Dwunastu: «Potem (Jezus) wszedł na górę i przywołał do siebie tych, których sam chciał, a oni przyszli do niego» (Mk 3,13). Tak oto z jednej strony mamy absolutnie wolną decyzję ze strony Jezusa, a z drugiej - «przyjście» Dwunastu, czyli ich «pójście za» Jezusem. Jest to stały wzór i nieodzowny element każdego powołania: proroków, apostołów, kapłanów, zakonników, wiernych świeckich, każdego człowieka” (Pastores dabo vobis)
„Nasze życie jest darem Bożym. Powinniśmy uczynić z niego coś dobrego. Wiele jest sposobów dobrego wykorzystania życia, angażując je w służbę ideałom ludzkim i chrześcijańskim. Jeżeli dzisiaj mówię wam o całkowitym poświęceniu się Bogu w kapłaństwie, w życiu zakonnym, w życiu misjonarskim, to dlatego, że wielu z was Chrystus wzywa do tej nadzwyczajnej przygody. On potrzebuje, chce potrzebować waszej inteligencji, waszych sił, waszej wiary, waszej miłości, waszej świętości. Jeżeli Chrystus wzywa was do kapłaństwa, to dlatego, że On chce pełnić swoje kapłaństwo za pośrednictwem waszego poświęcenia i posłannictwa kapłańskiego.
Chce przemawiać do dzisiejszych ludzi waszym głosem. Konsekrować Eucharystię i odpuszczać grzechy za waszym pośrednictwem. Kochać waszym sercem. Pomagać waszymi rękami. Zbawiać waszymi trudami. Pomyślcie dobrze. Odpowiedź, którą wielu z was może dać, będzie skierowana osobiście do Chrystusa, który was wzywa do tych wielkich rzeczy” (Orędzie na XVI światowy dzień modlitw o powołania A.D. 1979, n 3).
Zobacz więcej na stronie Duszpasterstwa Powołań: www.kapszlak.pl
Osoby dorosłe, pragnące przygotować się do przyjęcia sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego: chrztu, bierzmowania i Eucharystii prosimy o przyjście do kancelarii, gdzie osobiście uzyskają potrzebne informacje.
Przygotowanie dorosłych do sakramentu bierzmowania w sytuacji nadzwyczajnej. Spotkania w zielonogórskiej Konkatedrze w każdy piątek o godz. 19.00.
TERMINY SPOTKAŃ:
15, 22, 29 września;
6, 13, 20, 27 października;
10, 17, 24 listopada 2023.
SAKRAMENT BIERZMOWANIA ZOSTANIE UDZIELONY W PIERWSZY PONIEDZIAŁEK GRUDNIA (4.12.2023) O GODZ. 18.00 W ZIELONOGÓRSKIEJ KONKATEDRZE
„Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana. A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone...” (Jk 5,14-15).
Zaproszenie kapłana do chorego zgłaszamy telefonicznie (514 968 909) lub w kancelarii parafialnej. Zapraszając kapłana z posługą do chorego przygotujmy: stół nakryty białym obrusem, na nim krzyż i świece.
Regularnie do chorych udajemy się w każdy pierwszy piątek miesiąca (z wyjątkiem wakacji) od godz. 9:00.
W kancelarii w godzinach urzędowania można uzyskać następujące dokumenty:
1. Świadectwa:
- świadectwo chrztu (np. do Pierwszej Komunii św., bierzmowania, ślubu…)
- świadectwo bierzmowania - jeśli sakrament został przyjęty w naszej parafii;
- świadectwo ślubu - jeśli sakrament został przyjęty w naszej parafii;
- zaświadczenia dla świadków do bierzmowania i do ślubu;
- zaświadczenia dla rodziców chrzestnych. Więcej informacji o wymaganiach dotyczących rodziców chrzestnych...
2. Pozwolenia na udzielenie sakramentów (chrztu, ślubu) poza parafią.
3. W związku z pogrzebem wydajemy:
- informację o zmarłym, jeśli ma być pochowany na cmentarzu katolickim;
- pozwolenie na pogrzeb poza parafią, jeśli pogrzeb ma się odbyć ze względów rodzinnych np. w innej miejscowości.
4. Wydajemy także opinie o parafianinie celem przedłożenia w różnych instytucjach kościelnych.
Wszystkie dokumenty można uzyskać od ręki w godzinach urzędowania. Zapraszamy!
Foto © Igoraul | Dreamstime Stock Photos